W latach międzywojennych funkcjonowało w Siedlcach ponad 40 małych, rzemieślniczych piekarni głównie żydowskich, ale i polskich. Jedną z nich w 1930 r. założył Stanisław Wereda – dziadek obecnych właścicieli, który zdobywał zawód w wielu z nich. Wraz z żoną Julianną wypiekali pieczywo w zakładzie przy ulicy Warszawskiej 14 (obecnie Piłsudskiego 12). Początkowo w jednokomorowym piecu opalanym drewnem wypiekano na zakwasach naturalnych chleby żytnie, żytnio-pszenne oraz bułki. Wypieki rozwozili furmanką do okolicznych gospód i sklepów, sprzedawali również na targach i jarmarkach.
Firma działała również w czasie okupacji i wojny zaopatrując mieszkańców oraz realizując dostawy dla wojska. Zatrudniała często fikcyjnie młodych mężczyzn chroniąc ich przed groźbą wywiezienia na przymusowe roboty do Rzeszy.
Firma kontynuowała produkcję w niekorzystnych dla rzemiosła i prywatnej własności latach powojennych. W latach 60-tych piekarnię prowadziła córka założycieli Danuta z mężem Antonim Radzikowskim. Firmę nieco zmodernizowano i zaopatrywano w pieczywo mieszkańców Siedlec i okolicznych gmin – Huszlew, Kotuń, Mokobody, Platerów, Wodynie i Zbuczyn.
Obecnie firma prowadzona jest nieprzerwanie przez trzecie pokolenie – synów Danuty i Antoniego Radzikowskich. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom klientów Piekarnia Ratuszowa Radzikowscy Siedlce kontynuuje niepowtarzalny smak i tradycję wypieków na naturalnych zakwasach.